Zadatek a zaliczka – jaka jest różnica? Wielu ludzi zadaje sobie to pytanie, gdy decydują się na zakup nieruchomości. Dziś postaramy się dokładnie wyjaśnić oba te pojęcia.
Zadatek a zaliczka – co wybrać?
Strony swoje interesy przy zawieraniu umów przedwstępnych zabezpieczają właśnie przez skorzystanie z instytucji zadatku lub zaliczki.
Podobna terminologia może zmylić, a błędna ich interpretacja często niesie za sobą daleko idące konsekwencje prawne.
Zaliczka, tak samo jak zadatek jest zabezpieczeniem dla wykonywania zobowiązań, które są przedmiotem umowy.
Po sporządzeniu umowy, wcześniej wpłacona zaliczka czy zadatek są wliczane na poczet ustalonej w umowie kwoty.
Sytuacja ulega zmianie, kiedy umowa nie zostaje zawarta.
Zadatek a zaliczka – co w przypadku braku finalizacji umowy
Art. 394 kodeksu cywilnego, głosi, iż zadatek wpłacony w trakcie zawierania umowy, ma znaczenie, by: „w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego odstąpić od umowy i zachować otrzymany zadatek. W przypadku, kiedy sama zapłaciła zadatek, może zażądać sumy dwukrotnie wyższej.”
Najprościej tłumacząc – gdy nie dojdzie do podpisania umowy z winy kupującego, traci on sumę wpłaconą sprzedającemu przy umowie przedwstępnej, ujętą jako zadatek.
Kiedy jednak podpisanie umowy nie nastąpi z winy sprzedającego, wówczas jest on zobowiązany do zwrócenia kupującemu zadatku dwukrotnie większego.
Zadatek jest jednocześnie zabezpieczeniem i rodzajem odszkodowania, gdyby nie doszło do wykonania umowy.
Kiedy strony dochodzą do porozumienia i umowa przedwstępna zostaje rozwiązana, zadatek powinien zostać zwrócony. Nie ma też obowiązku zapłacenia dwukrotnie wyższej kwoty.
Taka sama sytuacja obowiązuje, kiedy niewykonanie umowy wywołały okoliczności, za które żadna ze stron nie odpowiada lub odpowiadają obie.
Zaliczka natomiast pełni zupełnie inną funkcję.
W przypadku zaliczki nie stosuje się takich samych zasad jak przy zadatku, czyli utraty jej lub obowiązku zwrócenia podwójnej kwoty.
Zaliczkę wpłaca się na poczet ceny sprzedaży, gdy umowa zostaje dokonana, kwota ta jest zaliczana na poczet zapłaty ceny.
Kiedy nie dojdzie do umowy przyrzeczonej, zaliczkę zwraca się kupującemu.
Zaliczka, w odróżnieniu od zadatku, nie ma funkcji odszkodowawczej.
Na wysokość zaliczki czy zadatku w czasie sprzedaży nieruchomości nie wpływają żadne przepisy prawne. Strony mogą ją swobodnie określać.
Gdy zależy nam na tym, by sprzedający nie skorzystał z korzystniejszej dla niego oferty cenowej, albo by nie zrezygnował ze sprzedaży, warto zapłacić wysoki zadatek. Wówczas, w sytuacji, gdy sprzedawca nie będzie chciał przystąpić do finalizacji umowy, będzie zobowiązany do zwrócenia nam podwójnej wysokości wpłaconej przez nas sumy, co w praktyce może być dla niego bardzo nieopłacalne.
Zadatek, zaliczka a kara umowna
Gwarantować finalizację transakcji może też kara umowna zastrzeżona na wypadek rezygnacji którejś ze stron (lub tylko jednej).
Zastrzeżenie kary umownej jest korzystne chociażby dlatego, że gdy, kontrahent okaże się osobą niesłowną, można dochodzić jej zapłaty bez względu na kwotę poniesionej szkody.
Podczas dochodzenia zapłaty kary umownej nie ma więc potrzeby udowadniania rozmiarów doznanej szkody, ani też w ogóle faktu jej poniesienia, co sprawiałoby dodatkowe problemy.
Decydując się na zadatek lub zaliczkę, dobrze zastanówmy się, które rozwiązanie jest dla nas korzystniejsze. Pamiętajmy, że zadatek a zaliczka to dwa zupełnie różne pojęcia!
Artykuły, które mogą Cię zainteresować: