Dawstwo altruistyczne, czy mamy szansę na jego wprowadzenie?

W pierwszym kwartale zeszłego roku pojawiła się informacja o planach zmiany przepisów dotyczących dawstwa altruistycznego, miały one być dostępniejsze dzięki możliwości anonimowego oddania organu.

Rząd planował dać możliwość altruistycznego dawstwa organów. Z nieoficjalnych danych wynikało, że w Ministerstwie Zdrowia zakończyły się prace nad zmianą ustawy transplantacyjnej. Nowe przepisy miały dać możliwość anonimowego oddania organu niespokrewnionej osobie.

Procedury dotyczące dawstwa altruistycznego miały uniemożliwić handel organami pomiędzy dawcami a biorcami. Nowelizacja przepisów ma wykluczyć sytuacje, w których dwie niespokrewnione ze sobą osoby umawiają się na odpłatne przekazanie organów. Rejestr anonimowych dawców byłby prowadzony przez Poltransplant – Krajowe Centrum Organizacyjno-Koordynujące ds. Przeszczepów. Obecnie jednostka ta zajmuje się, między innymi, prowadzeniem rejestru zmarłych dawców.

Dawstwo altruistyczne – jedynie za zgodą sądu

Przy obecnym stanie prawnym, dawcą organu można zostać po śmierci. Jeśli jednak ktoś za życia chce oddać na przykład nerkę innej osobie, to może to zrobić jedynie na rzecz osoby bliskiej w linii prostej, rodzeństwa czy małżonka. Nie ma przeciwwskazań, by mąż oddał płat wątroby żonie, a matka nerkę swojemu dziecku. Przepisy pozwalają oddać narząd osobie obcej, z prawnego punktu widzenia, ale muszą za tym przemawiać szczególne względy osobiste. W praktyce mowa tu o dalszych krewnych czy konkubinie. Zgodę na takie działanie musi wyrazić sąd rodzinny i, jak w przypadku wielu rozpraw sądowych, jest to proces długotrwały.

Dawstwo altruistyczne już od wielu lat sprawnie funkcjonuje w Stanach Zjednoczonych oraz w kilku krajach Europy Zachodniej. W Polsce byłoby to rewolucyjne rozwiązanie.

Dawstwo altruistyczne polega na oddaniu swojego narządu bezinteresownie, nieodpłatnie i anonimowo osobie niespokrewnionej. Dawca zostaje na początku poddany testom psychiatryczno-psychologicznym, które określą czy jest to osoba poczytalna i świadoma swoich czynów. W trakcie badań mają też zostać wykluczone takie przesłanki jak przymus, groźba czy szantaż, ale także chęć uzyskania korzyści materialnych i nacisk rodziny.

Wykluczone mają zostać osoby, które cierpią na depresję, a także te, które chcą oddać swój organ przez dręczące je wyrzuty sumienia, na przykład, po spowodowaniu wypadku samochodowego, który poskutkował utratą życia lub zdrowia innej osoby, ale także osoby uzależnione, na przykład od alkoholu oraz te w stanie euforii.

Jeśli potencjalny dawca altruistyczny przejdzie wszystkie badania pozytywnie, trafi do rejestru, następnie, na podstawie parametrów medycznych wyszukany zostanie dla niego biorca. Dawca altruistyczny powinien podjąć świadomą, pisemną zgodę. Dane osobowe dawcy oraz biorcy są chronione. Dawca nie dowie się do kogo trafił jego organ.

Dawstwo altruistyczne – szansa na skrócenie kolejek?

Projekt nowelizacji ustawy transplantacyjnej miał jeszcze w zeszłym roku trafić do Sejmu. W Polsce przez ostatnich kilka lat drastycznie spadała liczba przeszczepień, dlatego dawstwo altruistyczne byłoby szansą na uratowanie wielu osób. Obecnie brakuje dawców, potrzeb na narządy nie są w stanie zaspokoić organy pochodzące od osób zmarłych. Dla zobrazowania sytuacji – w 2015 roku przeszczepiono 958 nerek i 310 wątrób, a w samym województwie podlaskim w 2015 roku przeprowadzono 17 przeszczepień nerek. Dla porównania w 2013 roku było ich 26, w 2006 – 40.

Niestety, bardzo duże zapotrzebowanie sprawia, że kwitnie handel organami. Na forach można znaleźć mnóstwo ogłoszeń, w których ludzie proponują sprzedaż nerki, albo zdesperowanych rodziców szukających organu dla swojego dziecka.

Wiele osób, oferujących sprzedaż narządów nie zdaje sobie sprawy z tego, czym jest przeszczep. Dawca powinien zostać dokładnie zbadany, a po przeszczepie podlega jeszcze kontrolom w poradniach.

Tak samo wygląda sytuacja z biorcami.

Biorca musi przejść kwalifikację do operacji, następnie próby zgodności tkankowej oraz szereg innych badań. Po operacji natomiast musi zażywać leki immunosupresyjne, które nie zostałyby zrefundowane w przypadku przeprowadzonego nielegalnie przeszczepu.

Dawstwo altruistyczne a nielegalny handel organami

Ustawa transplantacyjna przewiduje pozbawienie wolności do lat pięciu za nielegalny handel organami. Komenda Główna Policji podała, iż w 2015 roku, policja wszczęła 79 postępowań przeciwko osobom, które oferowały sprzedaż organu, albo były zainteresowane zakupem. Stwierdzono 57 przestępstw, 43 osobom postawiono zarzuty.

Dawstwo altruistyczne komórek macierzystych

Jeśli chodzi o komórki macierzyste, dawstwo altruistyczne jest prawnie dozwolone. Kandydat na dawcę musi dokonać rejestracji w banku komórek. Następnie czeka na wiadomość, że gdzieś w Polsce (lub na świecie) znajduje się jego genetyczny bliźniak, który potrzebuje komórek do przeszczepienia. Dawstwo komórek macierzystych jest bezinteresowne, anonimowe i bezpłatne. Statystyki medyczne nieubłaganie pokazują, że jedynie 25% zgodności komórek macierzystych występuje pomiędzy rodzeństwem, dlatego szansa, że naszym dawcą będzie rodzeństwo jest niewielka. Poniekąd też dlatego dawstwo komórek macierzystych przez osoby niespokrewnione zostało przyjęte. Miejmy nadzieję, że z dawstwem altruistycznym organów będzie podobnie.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować:

Przeszczep macicy

Przeszczep trzustki – 6 lat po pionierskiej operacji

Śmierć dłużnika – jak odzyskać pieniądze?